Oświadczenie o przyłączeniu działki do drogi gminnej. Kogo dotyczy. Właścicieli nieruchomości zlokalizowanych na terenie Miasta i Gminy Świątniki Górne. Wymagane dokumenty. 1. Wniosek. 2. Kopia prawomocnego pozwolenia na budowę lub zgłoszenia prac budowlanych do właściwego organu architektury. Opłaty.
Posty: 7. Czy gmina ma prawo zająć grunt za symboliczną złotówkę? Witam. Mam niemały problem związany z wydzieleniem działek budowlanych. Po otrzymaniu z gminy planu zagospodarowania przestrzennego okazało się, że gmina zaznaczyła sobie kawałek mojej działki pod budowę drogi a konkretnie jej poszerzenie. Czyli z tym kawałkiem
Proponowaną treść ugody (art. 917 K.c., art. 918 K.c.) można by przedstawić nie tylko w zawezwaniu do próby ugodowej, ale również w pisemnym (zapewne wysłanym listem poleconym) wezwaniu (które powinno zawierać wskazanie terminu oczekiwania na spełnienie żądania). Wyzwaniem może okazać się treść zobowiązania do utwardzenia
Prosze o wydanie zezwolenia na zajecie pasa drogowego drogi gminnej nr nazwa drogi w miejscowošci w celu umieszczenia dn. 1. 2. 3. Powierzchnia rzutu poziomego urzadzenia umieszczonego w pasie drogi gminnej w jezdni poza jezdnia: Planowany termin umieszczenia urzadzenia w pasie drogowym w bieŽacym roku od dnia.. do 31 grudnia . m-cy.
wniosek o poszerzenie drogi gminnej 주제에 대한 자세한 내용은 여기를 참조하세요. Poszerzenie drogi gminnej – Top Agrar; Wniosek o odszkodowanie za grunty pod poszerzenie drogi … Wniosek o remont drogi gminnej. Pusty druk.pdf; Poszerzenie drogi gminnej i żądanie przesunięcie ogrodzenia; Wąska droga dojazdowa
Zgodnie z art. 43 ust. 1 ww. ustawy z 21 marca 1985 r. obiekty budowlane przy drogach powinny być usytuowane w odległości od zewnętrznej krawędzi jezdni co najmniej: autostrada: w terenie zabudowy – 30 m; poza terenem zabudowy – 50 m, droga ekspresowa: w terenie zabudowy – 20 m; poza terenem zabudowy – 40 m,
. Gdzie należy złożyć wniosek? Wniosek należy złożyć do właściwego miejscowo, ze względu na położenie nieruchomości, Oddziału GDDKiA. Szczegółowe informacje na temat Rejonów znajdują się w zakładce Oddziały. Wniosek do pobrania znajduje się u dołu strony. Jakie dokumenty należy załączyć do wniosku? Do wniosku załącza się: kopię aktualnej mapy zasadniczej lub sytuacyjno-wysokościowej w skali 1:500/1:1000 obejmującej zakres przedmiotowej nieruchomości w nawiązaniu do drogi krajowej z zaznaczonym proponowanym miejscem lokalizacji zjazdu i widocznymi granicami nieruchomości której wniosek dotyczy; kopię aktualnego dokumentu stwierdzającego tytuł prawny do nieruchomości (np. wypisu aktu notarialnego, odpis lub numer księgi wieczystej prowadzonej dla nieruchomości, wypisu z rejestru gruntów uwzględniający aktualny numer księgi wieczystej); pełnomocnictwo lub urzędowo poświadczony odpis pełnomocnictwa (w przypadku wystąpienia w imieniu wnioskodawcy pełnomocnika), ciąg pełnomocnictw prokura oraz oryginał dowodu zapłaty opłaty skarbowej za złożenie dokumentu stwierdzającego udzielenie pełnomocnictwa. Powołaną opłatę skarbową należy uiścić na konto: organu podatkowego właściwego dla siedziby Oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, którego wniosek dotyczy; oryginał dowodu wniesienia opłaty skarbowej za wydanie zezwolenia w wysokości 82,00 zł na lokalizację/przebudowę zjazdu. Powołaną opłatę skarbową należy uiścić na konto: Urzędu Miasta Stołecznego Warszawy, Centrum Obsługi Podatnika, ul. Obozowa 57, 01-161 Warszawa. Zgodnie z art. 2 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 16 listopada 2006 r. o opłacie skarbowej (tekst jednolity Dz. U. z 2020 r. poz. 1546, z późn. zm.) nie podlega opłacie skarbowej dokonanie czynności urzędowej, wydanie zaświadczenia oraz zezwolenia w sprawach budownictwa mieszkaniowego. oryginał dowodu wniesienia opłaty skarbowej za zmianę wydanego zezwolenia na lokalizację/przebudowę zjazdu w wysokości 41,00 zł. Powołaną opłatę skarbową należy uiścić na konto: Urzędu Miasta Stołecznego Warszawy, Centrum Obsługi Podatnika, ul. Obozowa 57, 01-161 Warszawa. Zgodnie z art. 2 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 16 listopada 2006 r. o opłacie skarbowej (tekst jednolity Dz. U. z 2020 r. poz. 1546, z późn. zm.) nie podlega opłacie skarbowej dokonanie czynności urzędowej, wydanie zaświadczenia oraz zezwolenia w sprawach budownictwa mieszkaniowego. Odwołanie się od decyzji Strona niezadowolona z decyzji może na podstawie art. 127 § 3 ustawy z dnia 14 czerwca 1960 r. Kodeks postępowania administracyjnego zwrócić się do Generalnego Dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad z wnioskiem o ponowne rozpatrzenie sprawy, w terminie 14 dni od dnia doręczenia decyzji. Strona może również, nie korzystając z prawa do zwrócenia się z wnioskiem o ponowne rozpatrzenie sprawy, wnieść na podstawie art. 52 § 3 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. - Prawo o postępowaniu przez sądami administracyjnymi (tekst jednolity Dz. U. z 2019 r. poz. 2325 z późn. zm.) do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie skargę na decyzję w terminie 30 dni od dnia doręczenia decyzji stronie. Wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy lub skargę na decyzję należy wnieść za pośrednictwem właściwego miejscowo Oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 16 grudnia 2003 r. w sprawie wysokości oraz szczegółowych zasad pobierania wpisu w postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. z 2003 r. Nr 221, poz. 2193 z późn. zm.) wpis od skargi na decyzję do WSA w Warszawie wynosi 200 złotych. Jednocześnie organ informuje, że strona postępowania ma możliwość ubiegania się o zwolnienie od kosztów ww. wpisu albo przyznanie prawa pomocy. Dodatkowo zgodnie z art. 127a w trakcie biegu terminu do wniesienia odwołania strona może, w formie oświadczenia przesłanego do właściwego miejscowo GDDKiA, zrzec się prawa do wniesienia odwołania od wydanej decyzji. Z dniem doręczenia organowi administracji publicznej oświadczenia o zrzeczeniu się prawa do wniesienia odwołania przez ostatnią ze stron postępowania, decyzja staje się ostateczna i prawomocna. Materiały Zezwolenie na lokalizację, przebudowę zjazdu WYDANIE_ZEZWOLENIA_NA_LOKALIZACJĘ_ZJAZDU_PRZEBUDOWĘ_ISTNIEJĄCEGO
Dotychczas budowa lub przebudowa zjazdu wymagała od inwestora złożenia zgłoszenia (w przypadku dróg wojewódzkich, powiatowych i gminnych) lub pozwolenia na budowę (w przypadku zjazdu z dróg krajowych). Jak to wygląda w świetle nowych przepisów z 1 stycznia 2017 i co musi wiedzieć inwestor przed rozpoczęciem robót? Budowa zjazdu na działkę - formalności Budowa i przebudowa zjazdu - mniej formalności? Zmiana w prawie budowlanym z początku roku 2017 to duże uproszczenie dla inwestorów. Na złagodzeniu przepisów zyskają zwłaszcza ci, których działki usytuowane są wzdłuż dróg powiatowych oraz gminnych. Według przepisów z dnia 1 stycznia 2017, budowa oraz przebudowa zjazdów z tych dróg nie wymaga pozwolenia ani zgłoszenia. Łatwiej mają także właściciele działek zlokalizowanych przy drogach krajowych. Dotychczas, aby wybudować z nich zjazd, konieczne było uzyskanie pozwolenia na budowę. Dziś wystarczy zgłoszenie. Jego największą zaletą jest tzw. milcząca zgoda, która może znacznie przyspieszyć prace budowlane. Nic zaś nie zmieniło się dla działek z wjazdem od strony drogi wojewódzkiej. W tym przypadku, tak jak przed nowelizacją przepisów, wymagane jest zgłoszenie prac budowlanych w zarządzie województwa. Ustawa o drogach publicznych a budowa lub przebudowa zjazdu z drogi Choć złagodzone przepisy znacznie ułatwiają procedury i przyspieszają prace, nie oznacza to jednak, że inwestor może przeprowadzić je dowolnie. Należy bowiem pamiętać o warunkach zawartych w ustawie o drogach publicznych, konkretnie w art. 29, który informuje nas o obowiązkach inwestora. Jednym z nich jest uzyskanie zezwolenia na budowę lub przebudowę zjazdu od zarządcy drogi. W zezwoleniu określone są parametry dotyczące zjazdu oraz jego usytuowanie. W większości przypadków zjazd nie powinien mieć szerokości mniejszej niż trzy metry, ani być szerszy niż droga z którą się łączy. Od zarządcy musimy także uzyskać pozwolenie na prowadzenie robót budowlanych w pasie drogowym. Jest ona wydawana w formie decyzji administracyjnej, podobnie jak zezwolenie na budowę lub przebudowę samego zjazdu. Dla inwestora oznacza to, że w razie decyzji odmownej, może się on od niej odwołać. Budowa zjazdu na działkę - formalności Zezwolenie na lokalizację zdjazdu na działkę - gdzie załatwić? Przed rozpoczęciem jakichkolwiek robót związanych z budową lub przebudową zjazdu, musimy udać się do zarządcy drogi. Pierwszą rzeczą, którą musimy zrobić, to dowiedzieć się jaka jest kategoria drogi (dotyczy to w szczególności rozróżnienia pomiędzy drogą powiatową a gminną). Zarządcą drogi krajowej jest Generalny Dyrektor Dróg Krajowych i Autostrad, zarządcą drogi wojewódzkiej zarząd wojewódzki, dróg powiatowych – zarząd powiatu, zaś zarządcą dróg gminnych – wójt, burmistrz lub prezydent miasta. Warto mieć to na uwadze także w innych przypadkach, np. w razie uszkodzenia zawieszenia na dziurawej drodze. Choć złagodzone przepisy znacznie ułatwiają procedury i przyspieszają prace, nie oznacza to jednak, że inwestor może przeprowadzić je dowolnie. Wydane przez zarządce zezwolenie obejmuje lokalizację zjazdu oraz jego parametry. W większości przypadków będą one zgodne z obowiązującymi przepisami o drogach publicznych, dlatego w niektórych przypadkach konieczne będzie uzyskanie dodatkowych zezwoleń, np. w po zgłoszeniu odwołania. Przykładem dodatkowych ustaleń jest np. sposób odprowadzania wody opadowej. Woda powinna być bowiem odprowadzana na działkę inwestora lub drogę. Jeśli ukształtowanie terenu uniemożliwia takie rozwiązanie i woda musi być odprowadzana na działkę sąsiada, konieczne jest uzyskanie od niego pozwolenia na piśmie i przedłożenie go w zarządzie drogi. Decyzja administratora drogi jest ważna przez 3 lata i w tym terminie należy rozpocząć pracę. O czym należy pamiętać? Nowe przepisy dotyczące budowy i przebudowy zjazdów z posesji mogą dla wielu być niejasne. Przede wszystkim należy pamiętać, brak wymogu pozwolenia oraz zgłoszenia nie oznacza, że można budować w dowolny sposób. Szereg wymogów określony jest w art. 29 ustawy o drogach publicznych, zaś szerszych informacji na temat możliwych parametrów oraz lokalizacji zaczerpniemy bezpośrednio u zarządcy drogi. Proponowane dla Ciebie
Podzieliłam swoją ziemię na działki z drogą wewnętrzną. Dla mnie, ale i dla potencjalnych nabywców, najlepiej byłoby, aby drogę wewnętrzną przejęła gmina, bo ona będzie doprowadzała media do działek. Chciałbym wystąpić do gminy o przejęcie tej drogi. Jak to zrobić? Jest jakiś druk, podstawa prawna? ze znaczkiem 1 Kodeksu cywilnego umożliwia przekazania nieruchomości gminie w drodze umowy. Procedura zawierania omawianej umowy wymaga, by właściciel wystosował do gminy zaproszenie do zawarcia umowy przekazania nieruchomości. Zaproszenie takie nie musi zawierać żadnej szczególnej treści, wystarczy że z niego wynika, że właściciel chce przekazać gminie nieruchomość i dokładny opis nieruchomości. Można też załączyć do zaproszenia dokumenty odnośnie nieruchomości, np. w Pani wypadku ksero mapy podziałowej. Gmina, do której zaproszenie skierowano, ma możliwość skorzystania z niego w terminie 3 miesięcy. W przypadku bezskutecznego upływu tego terminu, brak oświadczenia ze strony gminy powinien być poczytywany jako odmowa. W takiej sytuacji właściciel uprawniony jest do skierowania swojego zaproszenia do Skarbu Państwa. Zarówno gmina, jak i Skarb Państwa, nie muszą zawrzeć tej umowy, a nie jest w ich interesie przejmować drogi wewnętrzne, zwłaszcza takie, które nie są dla nich istotne.
Nowelizacja ustawy z dnia 10 kwietnia 2003 roku o szczególnych zasadach przygotowania i realizacji inwestycji w zakresie dróg krajowych, z sierpnia 2008 roku miała w zdecydowany sposób przyspieszyć procedury związane z budową nowych i przebudową już istniejących dróg. Stworzono niejako „kombajn wielozadaniowy”, który jedną decyzją administracyjną miał dać zezwolenie na realizację drogi i przenieść własności z mocy prawa na skarb państwa w przypadku dróg krajowych, bądź na odpowiednią jednostkę samorządu terytorialnego w odniesieniu do dróg wojewódzkich, powiatowych i drogowa - droga prowadząca w… Nowelizacja ustawy z dnia 10 kwietnia 2003 roku o szczególnych zasadach przygotowania i realizacji inwestycji w zakresie dróg krajowych, z sierpnia 2008 roku miała w zdecydowany sposób przyspieszyć procedury związane z budową nowych i przebudową już istniejących dróg. Stworzono niejako „kombajn wielozadaniowy”, który jedną decyzją administracyjną miał dać zezwolenie na realizację drogi i przenieść własności z mocy prawa na skarb państwa w przypadku dróg krajowych, bądź na odpowiednią jednostkę samorządu terytorialnego w odniesieniu do dróg wojewódzkich, powiatowych i gminnych. Z pewnością ustawodawca mając na względzie ważny cel publiczny, jakim jest zapotrzebowanie w naszym kraju na nowe drogi i przebudowę już istniejących, chciał w maksymalny sposób uprościć wszelkie działania w tym zakresie. Głównym celem tej ustawy miało być umożliwienie szybkiej poprawy infrastruktury komunikacyjnej przez budowę nowych autostrad, dróg ekspresowych, obwodnic i innych niezbędnych dróg. Należałoby więc uznać, że pomysłodawcom i twórcom tej ustawy przyświecał wzniosły cel, mający szerokie poparcie społeczne. Od nowelizacji tej ustawy minął przeszło rok. I po tym okresie można wyciągnąć pierwsze wnioski z jej funkcjonowania. Więc jak jest naprawdę?Korzystając ze słownictwie prokuratorów i sędziów, należałoby określić jej działanie jako wciąż "rozwojowe". Aż dziw bierze, że tak potężna ustawa, nie doczekała się szczegółowych rozwiązań w postaci odpowiednich... chociażby rozporządzeń w tym zakresie. Są w niej odniesienia do Ustawy o Drogach publicznych, Prawo Geodezyjne i Kartograficzne, Prawo Wodne, O Ochronie Środowiska, Ustawy o Gospodarce Nieruchomościami i Prawie Budowlanym. Więc można domniemywać, że obowiązują przy tej okazji wszelkie rozporządzenia idące za tymi ustawami. Jednak, czy da się to wszystko pogodzić?Oprócz wymienionych tu, obowiązuje wiele innych ustaw powiązanych ściśle z specustawą ingerujące bardzo ściśle w prawa właścicielskie. Ustanowione wcześniej ustawy w odniesieniu do regulacji stanów prawnych gruntów Skarbu Państwa, też nie mogą być wyłączone z obiegu przez omawianą ustawę. Nawet, jeśli to jest „specustawa” o priorytetowym znaczeniu dla społeczeństwa. W styczniu tego roku Minister Infrastruktury w oparciu o wątpliwości i zapytania inwestorów, wydał ogólne wytyczne do stosowania ustawy o szczególnych zasadach przygotowania i realizacji inwestycji drogowych (Nr TA4-ab-0741-1/09). Okazało się z nich w sposób jednoznaczny, że omawiana ustawa dotyczy nie tylko nowych dróg, ale też rozbudowy już istniejących, w przypadkach, gdy przebudowa drogi wiąże się z poszerzeniem istniejącego pasa drogi. No i w bardzo krótkim czasie po uderzeniu w stół, otwarły się bardzo szeroko nożyce. Szczególnie w odniesieniu o wnioski do wojewody o decyzje ZRID, stosunkowo szybko zauważono, że wydzielone wcześniej działki w istniejących pasach dróg nie są uregulowane prawnie. I dotyczy to zarówno własności gruntów prywatnych, jak i Skarbu Państwa bądź innych jednostek samorządów terytorialnych, ujawnionych w księgach wieczystych. Więc odgórnie zwrócono uwagę inwestorom, że skoro i 60 ustawy reformującej administracje publiczną stwierdzają jednoznacznie, że odpowiednie grunty prywatne lub Skarbu Państwa będące na dzień 1 stycznia 1999 roku w pasie dróg publicznych, przeszły z mocy prawa na rzecz Skarbu Państwa lub odpowiednich jednostek samorządowych, to nie można oczekiwać, że specustawa drogowa przeniesie te własności po raz drugi. Olbrzymia część urzędników na odpowiednich szczeblach administracyjnych starała się „nie rozumieć tych słów” na ile się da. Bo bardzo ciężko było się przyznać do wieloletnich zaniedbań w odniesieniu do regulacji stanów prawnych powierzonego im mienia, a ponadto zrozumienie tych słów musiałoby spowodować wiele pracy, a w konsekwencji niedowierzanie, że tak „banalna rzecz” jak regulacja stanów prawnych, może mieć destruktywny wpływ na planowaną inwestycję. Wynikało to najczęściej z wiedzy zainteresowanych inwestycją osób, że na dzień dzisiejszy prawne uregulowanie gruntu np. z ustawy reformującej administrację publiczną przez poszczególnych wojewodów trwa od kilku miesięcy do kilku lat. I mało kto z urzędników będących w danej chwili inwestorami mógł uwierzyć, że ich wcześniejsze zaniedbania mogą mieć aż takie skutki prawne i finansowe, bo z założenia, specustawa miało wszystko przyspieszyć, uzdrowić i pozwolić pozyskać unijne środki na ten o którym piszę, w zdecydowanej większości miejsc w kraju był realizowany jedynie w przypadku składania wniosków zainteresowanych prywatnych osób. I w bardzo niewielkim stopniu w skali kraju działano „z urzędu”, aby w właściwy sposób zrealizować obowiązujące prawnie zapisy w odniesieniu do zadań wynikających z określenia „z mocy prawa”. I w konsekwencji, nie wiadomo do dziś, kto jest bardziej temu wszystkiemu winny. Czy odpowiednie jednostki samorządu terytorialnego, czy tez ustawodawca, który tworząc specustawę, nie pomyślał, że istniejący nieuregulowany prawnie pas drogi w przypadkach konieczności podziałów, to nie to samo, co linie rozgraniczające wynikające z nowych projektów. Odmienną nieco sprawą, ale w sumie mającą podobny wpływ na działanie decyzji o ZRID, w jej zgodności z innymi zapisami prawa jest „wpasowanie” w nią ustawy o Drogach Publicznych i ustawy Prawo Geodezyjne i Kartograficzne. Trudno te ustawy zbagatelizować, gdyż obie mają podstawowe znaczenie w omawianym temacie. Ustawa o Drogach Publicznych określa w sposób jednoznaczny co tworzy pas drogi, a wydzielenie tego pasa poprzez wyniesienie linii rozgraniczających i opracowanie projektów podziałów, tworzy określone skutki prawne w zastosowaniu specustawy. Dla nikogo zajmującego się tą tematyką raczej nie powinno być czymś dziwnym, że nowe jak i przebudowywane drogi mają połączenie poprzez skrzyżowania lub ronda z już istniejącymi. No i że zarówno ustawa o Drogach Publicznych określająca kategorie dróg jak i rozporządzenie w sprawie ewidencji gruntów i budynków omawiające w §9 prawidłowy sposób tworzenia działek ewidencyjnych, narzucają w sposób jednoznaczny odpowiednie zachowania przy właściwym opracowaniu wydzielanych działek gruntu. Jest rzeczą oczywistą i bardzo częstą, że projekty dotyczące np. dróg wojewódzkich mają powiązanie z drogami powiatowymi lub gminnymi i poprzez projektowane poszerzenia skrzyżowań lub budowę rond, wjazdy do dróg niższej kategorii muszą być poszerzone. Wydaje się to co napisałem jako logiczne i oczywiste. Ale co na to specustawa?Art. 11a. 1. Wojewoda w odniesieniu do dróg krajowych i wojewódzkich albo starosta w odniesieniu do dróg powiatowych i gminnych wydają decyzję o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej na wniosek właściwego zarządcy wprost, że w odniesieniu do dróg wojewódzkich decyzję o ZRID ma napisać wojewoda, a w pozostałych przypadkach starosta. Ostatnie szkolenia „wyższych sfer” i wyjaśnienia w tym temacie potwierdzają wprost tą wykładnię. Więc okazuje się, że dla jednego zadania budowy lub rozbudowy konkretnej drogi, decyzja ma być w takich przypadkach napisana dwa razy. Jedna przez wojewodę a druga przez starostę, odpowiednio do odcinków drogi dla ich kompetencji wynikających ze specustawy. Czyli inwestor musi złożyć dwa komplety obowiązujących załączników dla każdego piszącego decyzję. Ale czy tylko dwa? Wcale nie tak rzadko zdarza się, że z jednej działki prywatnej leżącej przy skrzyżowaniu dróg o różnych kategoriach, wynika z projektu, że część z niej musi być zajęta pod drogę wojewódzką, a część jako poszerzenie drogi gminnej. Co wtedy? Zgodnie z prawem ujętym w specustawie, należałoby wydzielić najpierw działkę pod poszerzenie drogi wojewódzkiej (lub odwrotnie), wydać decyzję w tej sprawie i dopiero po jej uprawomocnieniu się dokonać kolejnego podziału pod drogę gminną. Bo skoro wojewoda nie może w swej decyzji odnieść się do drogi gminnej, to innej możliwości z pewnością nie ma. A co się stanie, jeśli będą odwołania od decyzji wojewody i jej prawomocność będzie miała miejsce za kilka lat? Oczywiście można skorzystać z rygoru natychmiastowej wykonalności i spokojnie realizować część drogi mieszczącą się w wydzielonym pasie drogi wojewódzkiej. A co z częścią niezbędnego kawałka na poszerzenie drogi gminnej przy skrzyżowaniu? A co, jeśli w tym właśnie miejscu stary właściciel będący wciąż w władaniu tego kawałka gruntu wybuduje na nim cokolwiek? Ktoś mu zabroni? (całkiem spora część budowli nie wymaga zezwolenia) A jeśli nie, to znowu należy opracować mapę do celów projektowych i opracować na nowo projekt budowlany? (szczegółowe przepisy określają przecież obowiązek sporządzania projektów na aktualnych mapach) Czym więcej piszę, powstaje coraz więcej pytań bez odpowiedzi. Więc może pozostanę na tych przykładach, żeby końcowe wnioski nie ciągnęły się w nieskończoność. A można by z pewnością zapytać jeszcze, w jaki formalny i skuteczny sposób przejąć grunty niezbędne dla obiektów związanych z projektem a nie tworzących projektowanego pasa drogi, bo przecież specustawa nie może regulować prawnie terenów będących poza pasem drogi. Można by jeszcze wskazać na problem nieuregulowanych stanów prawnych wód płynących, przecinających nowo projektowane i istniejące już drogi. I odnieść się do obowiązkowego i niezbędnego wcześniejszego określenia linii brzegowej tych wód, co również wiąże się z podziałami w zupełnie innym trybie. Jednakże sumując opisane fakty, wynika z nich wprost, że chcąc zrealizować np. rozbudowę drogi wojewódzkiej w zgodności z obowiązującym prawem i specustawą, w niektórych sytuacjach należałoby napisać nie jedną a kilka decyzji administracyjnych. Z i 73 ustawy reformującej administracje publiczną (w wielu przypadkach związane także z niezbędnymi podziałami) oraz ze specustawy, w skrajnych (ale nie rzadkich) przypadkach 3 decyzje, Ustawy Prawo Wodne, Ustawy o Gospodarce nieruchomościami i z pewnością znalazłaby się jeszcze jakaś ustawa mająca konieczność zastosowania w wcześniejszym etapie. W jakim czasie mogą one być prawomocne? Nikt nie wie, ale wiadomo, że z pewnością nie szybko no i że nie można zrobić kolejnego podziału jednej działki, bez uprawomocnienia się poprzednich decyzji. Więc, czy tak nagłaśniana specustawa, która miała być lekiem na zło naszych dróg, faktycznie nim jest? Czy jest na dziś w ogóle możliwe wydanie decyzji o ZRID z zachowaniem zgodności w odniesieniu do innych ustaw? Na dziś wynika tylko tyle, że można ją szybko zastosować w próżni. Projektując np. drogę z ziemi na księżyc. Bo w pozostałych ziemskich przypadkach prowadzi nas tylko w maliny. Należałyby z pewnością zadać najważniejsze pytanie w tej sprawie. W jaki sposób w tych realiach jest szansa na szybkie przygotowanie dokumentacji prawnej do wniosku i wydanie decyzji pozwalającej na realizacje planowanej inwestycji drogowej, no i w jaki sposób na dziś jest to załatwiane. Jako geodeta zajmujący się od dłuższego czasu tą tematyką wiem jak się to odbywa. Jednak nie będę tu pisał o szczegółach, bo może się okazać, że przez mój artykuł żaden wojewoda ani starosta nie odważy się wydać decyzji o ZRID w obawie o swoje Uprawniony
Zadania zarządcy dogi określa kilka dokumentów, w tym Prawo Budowlane oraz Ustawa o drogach publicznych. W dokumentach tych jest mowa o tym, że zarządca zobowiązany jest na bieżąco kontrolować stan techniczny sieci drogowej i odpowiednio szybko reagować na wszelkie uszkodzenia planując prace praktyce jednak wiele mniejszych gmin nie posiada na tyle dużych funduszy, aby od razu móc wyremontować wszystkie drogi i ulice jakimi zarządza. W pierwszej kolejności remontowane są najważniejsze ciągi drogowe w gminie, natomiast w drugiej kolejności przeważnie analizowane są wnioski i prośby mieszkańców, którzy wskazują na konkretne ulice wymagające zatem wnioskować do gminy o wykonanie remontów jeśli droga publiczna, przy której mieszkamy odznacza się złym stanem to jest zły stan techniczny drogi?Na początku należy jednak określić, co to właściwie znaczy, że droga charakteryzuje się złym stanem technicznym. Otóż różne dokumenty związane z drogownictwem podają kilka stanów zniszczenia prac remontowych nie wymagają niewielkie spękania na powierzchni jezdni, koleiny o stosunkowo niedużej głębokości, zniszczone krawężniki itp. Są to uszkodzenia, które owszem powinny zostać ujęte w budżecie remontowym ale na pewno gmina nie podejmie natychmiastowych działań jeśli zniszczenia te nie powodują realnego zagrożenia bezpieczeństwa ruchu na drodze. Co więcej jeśli przy naprawdę niewielkich zniszczeniach mieszkańcy na siłę będą starali się wymusić na gminie podjęcie działań interwencyjnych, to konsekwencją tego może być zgoła odmienna decyzja zarządcy drogi niż mieszkańcy się spodziewają. Otóż prace remontowe to dopiero ostatnia z możliwości reakcji na zniszczoną jezdnię, którą gmina może podjąć przy posiadaniu odpowiednich funduszy. W innej sytuacji może np. ograniczyć prędkość na drodze, wprowadzić ograniczenia w tonażu pojazdów itp. co może spotkać się w praktyce z jeszcze większym niezadowoleniem jednak droga faktycznie posiada liczne ubytki, głębokie koleiny, wykruszenia przy krawędziach itp. to jak najbardziej jest to podstawa do wnioskowania o szybki remont takiego odcinka mieszkańcy załączają do tego typu pism obszerną dokumentację fotograficzną, lecz w praktyce nie jest to potrzebne. I tak każdy wniosek rozpatrywany jest indywidualnie i inspektor z ramienia gminy uda się na daną drogę w celu jej inwentaryzacji i na tej podstawie oceni rzeczywisty stopień uszkodzenia jezdni, chodników może wystąpić z wnioskiem o remont drogi?Z prośbą o remont drogi publicznej może wystąpić praktycznie dowolna osoba, nawet niezamieszkująca przy danej ulicy. Aby jednak wniosek miał jak największą „siłę przebicia” warto, aby podpisywali go praktyką jest zwołanie zebrania mieszkańców ulicy i wspólne sporządzenie takiego wniosku z jednoczesnym zebraniem podpisów od co najmniej połowy ludzi. W praktyce tego typu prośby są dużo częściej rozpatrywane pozytywnie niż wnioski podpisywane wyłącznie przez jedną jednak wyraźnie zaznaczyć we wniosku osobę główną, odpowiedzialną za złożenie wniosku i reprezentowanie mieszkańców (np. z podaniem numeru telefonu) co znacznie ułatwi kontakt i ewentualne negocjacje między mieszkańcami a inspektorem z ramienia redakcyjny portalu
wniosek o poszerzenie drogi gminnej